top of page

Choroby autoimmunologiczne i wirusowe

1) Stwardnienie rozsiane [Multiple Sclerosis] (21-04-2014)
Ta historia opiera się na tym, co mi powiedział pan Ioannis Dentsas, mój współpracownik. Opisał mi przypadek stwardnienia rozsianego, któremu uległa kobieta (34 lata) ze województwa Serres. Kobieta ta nie mogła od 7 miesięcy poruszać nogami, a jej ręce w gruncie rzeczy się „zablokowały”.
Mój współpracownik przejął się bardzo tym przypadkiem, bo kobieta była bardzo ładna, i doszła do takiej beznadziei, że nie miała więcej ochoty do życia.
Nasi współpracownicy podjęli się tym przypadkiem (razem z nimi była jedna pani, której pomogły produkty firmy DXN w identycznym przypadku stwardnienia rozsianego). Wytłumaczyli kobiecie (a także jej rodzicom, którzy byli negatywnie nastawieni), jak działają na organizm różne produkty, jakie poleca firma DXN w takich przypadkach. Powiedzieli także ile kosztuje terapia (która wymaga zwiększone dawki produktów).
Trzy tygodnie po pierwszym spotkaniu, kobieta zaczęła pobierać produkty firmy DXN. Po 3 tygodniach odzyskała w dużym stopniu zdolność poruszania się (ponieważ mięśnie się odblokowały), i nie potrzebowała już w tym pomocy.
Przypadek ten jest obecnie jeszcze w toku, i istnieje ciągła poprawa zdrowia.
Pavlos Chatzigiannis,
http://dxnhealthstories.blogspot.gr/

2) Opryszczka wargowa [Herpes simplex] (21-01-2014)
Pojawia się u mnie w każdym roku (od czasu jak miałem 10 lat).
„Budzi się” wtedy gdy mamy brak witamin, albo istnieją czynniki które zmniejszają obronę organizmu (jak zmęczenie czy silny stres). Maście kupowane w aptece nie pomagają prawie wcale (piszą o tym także znani dermatolodzy).
Zwiastunem pojawienia się opryszczki wargowej jest odczucie bólu lub oparzenia. Pózniej pojawia się wiele małych pęcherzyków, które po 3-4 dniach pękają i tworzą mały strupek.
Ten wirus samoogranicza się (znika) po 7-10 dniach.
Dzisiaj stało się coś niespotykanego: nawet nie poczułem że się pojawiło. Wczoraj wieczorem miałem tylko dwa pęcherzyki, i dzisiaj rano został malutki strupek (tzn. wirus się samoograniczył we mniej niż 24 godziny !). Jak to sie stało ?
Jedynym wytłumaczeniem tego cuda jest to, że pobieram od grudnia 2012 roku Ganodermę (RG) i Spirulinę. Nie potrafię inaczej tego wytłumaczyć...
Ioannis Kiousis,
http://ioanniskiousis.wellnesscoffee.eu/

7) Reumatoidalne zapalenie stawów - 2 (7-02-2013)
Dzień dobry, cierpię z powodu RZS (reumatoidalne zapalenie stawów), i mam bóle w rękach i w nogach. Za pomocą produktów firmy DXN  bóle te ustąpiły, i mogę się lepiej poruszać i pracować.
Charoula S..., Ateny,
http://ganodermadxn-dxn.yolasite.com/

3) Reumatoidalne zapalenie stawów - 1
Od wielu lat mam miałam problem ze reumatoidalnym zapaleniem stawów na rękach.
Każdego rana miałam spuchnięte ręce, w palcach, budziłam się z silnymi bólami, i nie mogłam ugiąć palców. Przed rokiem zaczęłam pić dziennie 2 kawy z Ganodermą, i w ciągu półtora miesiąca zauważyłam ogromną różnicę: bóle w rękach ustąpiły, a także i spuchnięcia. To było powodem, że poznałam też inne produkty firmy DXN. Pomogły mi one we innym problemie zdrowia, który miałam (allergiczna astma). W tym przypadku pomogły mi: Ganoderma RG i GL, Cordyceps i Spirulina.
Voula Mavromati, Kalamaria - Thessaloniki,
http://simeondxn.weebly.com/

5) Zapalenie stawów - 2 (6-02-2013)
Moja żona miała poważny problem w rękach z powodu zapalenia stawów, w rezultacie czego nie mogła zginać palców. Dzieki systematycznemu pobieraniu Ganodermy (RG powder) i piciu kawy z Ganodermą (3+1), bóle całkowicie ustąpiły.
Co do mnie, to oprócz kawy z Ganodermą, którą piję codziennie, pobieram także Spirulinę. Widzę duże zmiany u mnie, jeśli chodzi o zaziębienia i choroby wirusowe.
Nikos Chalikias,
http://nhalikias-coffee.dxnnet.com/

6) Od 15 miesięcy nie zaziębiłem się wcale (21-01-2013)
Osobiście poznałem Ganodermę w październiku 2011 roku (byłem wtedy na rekowalescencji po operacji chirurgicznej głowy). Od wtedy piję codziennie kawę z Ganodermą (3+1), a także pobieram na dzień Ganodermę w kapsułkach (1+1) i Spirulinę (6-10 tabletek). W rezultacie nie zaziębiłem się wcale ponad 15 miesięcy !
Stefanos Karandreadis,
http://coffee-life.dxnnet.com/

Układ trawienny
Problemy skórne

Układ odpornościowy

Główną cechą wirusów jest bardzo szybkie ich rozmnażanie, co pozwala im zaatakować nasz organizm. Silny układ odpornościowy może je zwalczyć, lub przynajmniej nie pozwolić na tak szybkie ich rozmnażanie.
 Tajemnicą jest zdrowy szpik kostny (gdzie produkowane sa składniki krwi), tak abyśmy mieli nie tylko wystarczającą ilość białych krwinek,
ale także by miały one prawidłową budowę. Pozwala to uniknąć autoimmunologicznych chorób, jak: białaczka, toczeń (TRU) itd.

4) Zapalenie stawów - 1 (15-01-2013)
Moja żona cierpiała z powodu zapalenia stawów w nadgarstku ręki. Lekarz dawał jej bardzo silne leki, które moja żona przestała w końcu pobierać z powodu skutków ubocznych. Pobierając Ganodermę (w postaci kawy oraz  kapsułek RG i GL (1+1) trzy razy dziennie) miała uzdrowienie 95% w ciągu 6 miesięcy.
Konstantinos Prevolis, „Professional Way”,
http://dxnhealthstories.blogspot.gr/

8) Nie zachorowałam na chorobę wirusową od roku (4-02-2015)
Pobieram Ganodermę już cały rok (poleciła mi to moja przyjaciółka). Każdego roku w zimie (od listopada do marca) ulegałam zapaleniu gardła, i po drodze łapałam jakąś chorobę wirusową. Jestem w podeszłym wieku, i zapobiegałam temu, ubierając się ciepło i mając zawsze szalik na szyi. Od wtedy gdy zaczęłam pobierać Ganodermę, nie złapałam żadnej wirusowej choroby, i czuję się silniejsza i bardziej wypoczęta.
Eleni B..., Ateny,
http://ganodermadxn-dxn.yolasite.com/

9) Samoistna plamica małopłytkowa
Moja żona miała poważną nieuleczalną chorobę krwi, zwaną samoistną plamicą małopłytkową [idiopathic thrombocytopenic purpura]. Szukałem alternatywnych naturalnych sposobów terapii, ponieważ medycyna nie dawała innego rozwiązania, jak tylko codzienne dawki kortyzonu.
Było to w sierpniu 2005 roku, kiedy pewien mój dobry przyjaciel (który znał ten problem) powiedział mi o „cudzie natury” (tak to nazwał).
Pomyślałem sobie: dlaczego nie mam spróbować ? Być może istnieje prawdopodobieństwo jeden na milion, bym znalazł rozwiązanie tego problemu za pomocą tego produktu...
Jeśli jednak nie dam znaczenia, to być może stracę okazję...
Tak więc we wrześniu 2005 ten produkt dotarł do mojego domu (a konkretnie do lodówki), i zaczęliśmy go spożywać (pić) cała rodzina.
Chodzi o naprawdę cud natury. Był to sok Noni (źródłem jego jest owoc ze rośliny Noni). Naukowa nazwa rośliny: Morinda Citrifolia.
Samoistna plamica małopłytkowa jest chorobą autoimmunologiczną, gdzie organizm uważa że płytki krwi są
obcym ciałem, i je niszczy. Oznacza to, że organizm, mający małą ilość płytek krwi, jest podatny do krwotoku
ze jakiegokolwiek miejsca na ciele. Nawet zwykłe zadrapanie może okazać się fatalne...

[Not. tłumacza: ta choroba stanowi bardzo duży problem dla kobiet. Pomyślcie tylko, że kobieta krwawi z powodu miesiączki].
Zdajecie sobie więc sprawę, że byliśmy ciągle czujni, w gotowości...
Z drugiej strony ustawiczne dawkowanie kortyzonu prowadzi do osteoporozy, a więc musieliśmy w jakiś sposób przeciwdziałać jego dawkowaniu.
28 września 2005 dostaliśmy wyniki badań krwi (które robiliśmy każdego miesiąca przez 22 lata), i niespodziewanie zobaczyliśmy, że poziom płytek krwi był po raz pierwszy na fizjologicznym poziomie (nigdy nie mieliśmy więcej jak 70.000/mm3).
Niewiele mówiąc, po jednym roku terapii za pomocą Noni,  zdecydowaliśmy by przestać pobieranie leków, które przepisał lekarz, bo poziom płytek krwi był i jest dzisiaj na fizjologicznym poziomie.
Dimitris Firfiris,
http://start-up.dxnnet.com/

bottom of page